piątek, 27 marca 2020

„Silence” - Natasha Preston

Cześć Kochani! Dziś przychodzę do Was z nową recenzją książki którą przeczytałam w ostatnim czasie, Przez aktualną sytuację z Coronavirus mam dużo czasu aby czytać zaległe książki. Dziś przedstawiam wam pierwszy tom serii Silence od Natasha Preston. Jest to książka młodzieżowa, która skrada serce wielu czytelników, ale czy skradła również moje serce dowiecie się czytając poniższą recenzje.


Tytuł oryginału: Silence
Data wydania: 2012-10-19
Liczba stron: 360
ISBN: 9788372296986
Wydawnictwo: Feeria Young
Kategoria: literatura młodzieżowa
Czy wyobrażasz sobie, że nie mówisz od jedenastu lat tylko dlatego, że sama tak zadecydowałaś? Czy wyobrażasz sobie, że w tym samym czasie dorastasz, chodzisz do szkoły, poznajesz osoby, na których Ci zależy, a jednak ciągle milczysz? Oakley nie mówi: boję się, boli mnie, nie chcę, kocham cię, mamo ani tato. Ani jednego słowa. Lekarze załamują ręce i nikt nie wie, dlaczego nagle zamilkła. Tylko ona wie, co sprawiło, że cena, jaką płaci za bycie dziwadłem jest i tak niższa niż cena za powiedzenie prawdy, w którą i tak nikt nie uwierzy. Przez te wszystkie lata myśli, że tylko cisza może ją ochronić. Nawet miłość i wsparcie Cole’a nie wystarczają, by wyciągnąć ją z tego kokonu. Aż do pewnego dnia… źródło: lubimy czytać


Prawie szesnastoletnia Oakley zamilkła w wieku okołu pięciu lat, nikt tak naprawdę nie wie dlaczego nastolatka nie odzywa się. Jej rodzice, przyjaciel Cole oraz jej rodzeństwo robi wszystko aby odkryć prawdę, co tak naprawdę jej się stało. Istnieje tysiące teorii od zachłyśnięcia się ością z ryby, po strach przez odzywaniem się, a nawet, że straciła głos. Lekarze, rodzina, a nawet jej najlepszy przyjaciel, Cole nie są w stanie jej pomóc. Dlaczego? Ona sama postanowiła nie wypowiedzieć już żadnego słowa. Boi się, że skrywana przez nią tajemnica mogłaby zagrozić jej rodzinie. Oraz, że nikt jej nie uwierzy. Przyjaźń Oakley i Cole'a zaczyna powoli przeradzać się w coś więcej.

„Moje milczenie było odpowiedzialne za szczęście mojej rodziny. Cisza była moim więzieniem.”

Szczerze mówiąc, nie wiem co o tym wszystkim sądzić. Nie będę tu zdradzać nic konkretnego ale powiem Wam, że mimo, iż wszystko jest naprawdę logiczne to boli mnie jedno. Tyle czasu czekałam na punkt kulminacyjny. On nadszedł i skończył się za szybko. Chciałabym, żeby zakończenie było jednak troszkę obszernej opisane. Już w połowie książki mogłam się domyśleć co się jej przytrafiło, dlaczego przestała mówić. Autorka ciekawie opisała historię złamanej przez los dziewczyny, lecz nie jest to pozycja, która chwyta za serce i wyrywa je z piersi i prosi się o więcej. Podjęto tu bardzo poważny temat, lecz czegoś mi brakuje w tej książce... Mimo to warto samemu przeczytać i samemu się przekonać.

Książkę oceniam na 5,5/10. Jest to lekka książka do przeczytania w jeden dzień. Jednak jeśli oczekujesz czegoś więcej oraz akcji, to nie wiem czy się Ci książka spodoba.

Znacie już Silence albo kojarzycie już Natasha Preston oraz jej twórczości? Jeśli czytaliście już tą serie, co o niej sądzicie? Dajcie znać w komentarzach!


Buziaki z Bawarii,


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wesołych oraz spokojnych świąt

Kochani, w dzień tego pięknego i bardzo ciepłego święta jakim jest Wigilia Bożego Narodzenia pragnę złożyć Wam najlepsze życzenia, życzę Wam...