Jarmark świąteczny na Monachijskim lotnisku

Zastanawialiście się kiedyś jak wygląda świąteczny jarmark w Niemczech, na przykład w Monachium a do tego na lotnisku? Dziś spróbuję Wam to opisać, jak ja to widziałam w niedzielę wieczorem. Każdy znajdzie coś dla siebie od grzańca znanego u nas jako Glühwein, po budki z niesamowicie pysznymi przysmakami! Wszystko rewelacyjnie ozdobione na święta, stoi duża choinka pięknie ozdobiona a na środku placu magicznie oświetlone lodowisko.

W połowie listopada aż po koniec roku w prawie każdym mieście organizowany jest taki Weihnachts- albo Adventsmarkt gdzie znajomi i całe rodziny się spotykają, spędzają razem czas spacerując pomiędzy świątecznymi straganami. Oprócz tradycyjnych ozdób świątecznych często charakterystycznych dla określonego regionu, można spróbować fantastyczne bożonarodzeniowe smakołyki- pieczone kasztany, Baumstriezel (po polsku kurtoskalacza posypanego różnymi dodatkami- cynamonem, migdałami itd.), wspomniany wcześniej Glühwein itd. Niektórzy jeżdżą z jarmarku na jarmark- ot taka frajda i zabawa.

Cały fenomen tkwi w magicznym uroku świąt, gorącym winie oraz cudownej świątecznej atmosferze. Od kilku lat odwiedzamy z moją rodziną takie jarmarki na Bawarii i tym razem zdobyłam się na odwagę i fotografowałam odrobinę ten jarmark. Akurat załapaliśmy się na mini koncert zespołu Austria 4! Dlatego dziś prezentuje wam odrobinę zdjęć z tego świątecznego jarmarku na lotnisku. A jeśli chcecie się tam wybrać, łapcie link do ich strony klik!
POZDRAWIAM, WERONIKA
XOXO

Kurtoskalacza